wtorek, 23 września 2014

łan szot

Ide po zakupy. :)
Justin tez idzie po zakupy. :)
- OMG to ty!
- OMG to ja!
- Wpadniesz do mnie na dzień seksu?
- NOOOOOOO jasne!
- Super! Wpadnij o 18, to się posieksimy, a potem przychodzi mój narzeczony to się posieksimy w trójkącie heuehue!
- OKI DOKI! Ale ja mam lasie to się posieksimy w czworokącie, ok?
- OK!
Wróciłam do domu.
- ZEJNUŚ Justiś wpadnie się sieksić, ok?
- Stoi!
- Co ci stoi?
- Wiadro, idę spać.
- OKI DOKI
Zejn poszedł spać.
A ja?
Ja siedzę i oglądam Tap Madl.
Ta ruda lasia to ździra eh. - pomyślałam se.
Zejn wstał.
-Zrób mi żarcie.
- Sam se zrób gnido!
- A se zrobie!
Zejn poszedł se zrobić żarcie. Zrobił sobie mleko z piaskiem.
Ja siedziałam i oglądałam se KAMELOTA-KLEJNOTA
- OMG czemu nie jesteś taki seksi jak JAMIE???????????
- Bo je se jestem Zejn z Łon Direkszyn.
- Nie lubię Łon Di, pff.
- To se spadaj do Dżastina Biebera.
- A liż dupe.
Wyszłam w pokoju.
Pojechałam do Justśia ale go nie było byłą se Selcia-Morelcia.
- Cześć lasia, co słychać?
- Mój fiat 206p ma zapchany rure.
- Chwila momento, przepcham ci ją szczotką do kibla.
Selcia poszła po szczotę i przepchała rure w moim złomku. hihihi
- Gdzie Justiś?
- W kiblu, ma zatwardzenie.
- Ojej, biedak.
- Taaaaaaaaa, trzeba go naciskać na brzucha.
- O LOOOOOL.
- Wgl młoda jak ci na imię?
- JASMINKA, ale m,ów mi DŻASIA!
- Stoi stara.
- Tobie też stoi?! O MY GY
Niestety musiałam już isć do domciu do Zejna. Skoro Justiś ma zatwardzenie, to co mu będę przeszkadzać. Narazicho ludzicha. :**************